Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Wto 16:39, 01 Sie 2017    Temat postu: samsung

Polozyl obok ksiazek pognieciona karteczke z nagryzmolonym A i T. Litery wygladaly tak, jakby reka, ktora je pisala, miala z tym duzo klopotu. Basta porozsuwal ksiazki na blacie, popychajac je nozem.

-To nie te. - Zepchnal dwie z nich ze stolu, tak ze upadly na podloge. - Te tez nie. - Kolejne ksiazki wyladowaly na posadzce. - Jestes pewien, ze nie ma juz innych? - spytal Plaskiego Nosa. - Tak.

-Biada ci, jesli sie mylisz. Wierz mi, ze to nie ja bede mial klopoty, tylko ty! Plaski Nos spojrzal niespokojnie na ksiazki lezace na podlodze.

-Aha, jeszcze jedna zmiana: tego tez zabieramy. - Basta wskazal nozem Fenoglia. - Zeby opowiedzial szefowi te swoje historyjki. Mowie ci, wymyslil sobie niesamowita bajeczke. No i na wypadek, gdyby jednak gdzies ukryl ksiazke. Jak wrocimy, bedziemy miec dosc czasu, zeby go o to wypytac. Miej oko na starego, a ja sie zajme mala.

Plaski Nos skinal glowa i postawil Fenoglia na nogi. Basta chwycil Meggie za ramie. Z powrotem do Capricorna! Zagryzla wargi, aby nie wybuchnac placzem. Basta pociagnal ja do drzwi. O nie! Nie ujrzy jej placzacej, nie zrobi mu tej przyjemnosci. "Ale przynajmniej nie zlapali Mo!" - pocieszyla sie.

I wtedy opanowala ja jedna mysl: a jesli go spotkaja, zanim opuszcza wioske? Jesli Mortimer i Elinor natkna sie na nich po drodze?

Nagle zaczelo jej sie spieszyc, ale Plaski Nos zatrzymal sie w drzwiach. 286

-A co z mala i ta beksa w kredensie? - spytal. Pippo przestal plakac, a twarz Fenoglia stala sie bielsza od koszuli Basty.

-No, stary, jak myslisz, co zrobie z ta dwojka? - rzucil drwiaco Basta. - Przeciez wiesz o mnie wszystko!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group